Przeglądasz rozdział:

Bitwy powstania (kartografia)


Płan srażenija pri Ostrołenkie 26 V 1831 [Plan bitwy pod Ostrołęką, 26 V 1831].

Data i miejsce wydania b.d, b.m.
Miejsce przechowywania AGAD, Władze Centralne Powstania Listopadowego 1830-1831, sygn. 737, s. 257.
Komentarz
Pierwsza strona dokumentu Kliknij aby powiększyć

23 V 1831 r. gen. Jan Zygmunt Skrzynecki wraz z gen. Ignacym Prądzyńskim przyjęli nową koncepcję obronną, która zakładała obronę linii rzeki Narwi z utrzymaniem Łomży i Ostrołęki. Miało to z jednej strony zapewnić komunikację z Litwą, a z drugiej pokazać opinii publicznej, po nieudanej wyprawie na gwardie cesarskie, że wojska polskie nie unikają starcia z wojskami feldmarszałka Iwana Dybicza. Przygotowując ten plan, naczelne dowództwo postanowiło utrzymać podział armii polskiej na trzy części. Pierwszą stanowiła 2. dywizja piechoty gen. Antoniego Giełguda. Miała ona za zadanie utrzymać Łomżę i komunikację z Litwą, gdzie rozpoczęło się powstanie narodowe. Drugą część stanowiła grupa gen. Tomasza Łubieńskiego, złożona z 5. dywizji piechoty, 2. dywizji kawalerii oraz pięciu batalionów 3. dywizji piechoty. Została ona rozlokowana na lewym, wschodnim brzegu Narwi, ok. 5,5 km przed Ostrołęką i miała za zadanie powstrzymywać siły Dybicza, gdyby ten nieoczekiwanie się pojawił. Główne siły polskie pod dowództwem gen. Skrzyneckiego i gen. Prądzyńskiego rozłożyły się na zachodnim brzegu Narwi, naprzeciw Ostrołęki.

26 maja, o godz. 9 grupa gen. Łubieńskiego została zaatakowana przez straż przednią Dybicza. Łubieński, zagrożony obejściem swojego prawego skrzydła, wycofał się do Ostrołęki, a następnie na zachodni brzeg Narwi. Szybkie nadejście Dybicza zaskoczyło Skrzyneckiego, który wczesnym rankiem wysłał w stronę Warszawy park rezerwowy artylerii, część wozów amunicyjnych piechoty oraz ambulanse dywizyjne. Po odwrocie Łubieńskiego, gen. Skrzynecki rozkazał brygadzie gen. Ludwika Bogusławskiego, złożonej z czterech batalionów 4. pułku piechoty liniowej i po jednym batalionie 8. pułku piechoty liniowej i weteranów czynnych, bronić Ostrołęki, aby zyskać czas na zniszczenie mostów. Bogusławski, obsadził czterema batalionami pasmo wydm piaszczystych na wschód od miasta, a dwa bataliony ustawił w mieście, jako odwód. O godz. 11 Rosjanie rozpoczęli atak. Od frontu nacierała kawaleria gwardii z artylerią konną, równocześnie dwanaście batalionów piechoty rosyjskiej dokonywało od południa obejścia stanowisk Bogusławskiego. Atak, przeprowadzany po piaszczystych drogach, trwał tak długo, że z głównej kolumny nadeszło siedem batalionów 3. dywizji grenadierów (Suworowski i Astrachański pułki grenadierów oraz 3. i 5. pułki karabinierów), które uderzyły na Ostrołękę. Zepchnąwszy piechotę Bogusławskiego z jej stanowisk, rosyjscy grenadierzy razem z nią wdarli się do miasta i rozbili tam jeden batalion odwodu, stojący w rynku, podczas gdy drugi został zlikwidowany przez ułanów i strzelców konnych gwardii, którzy szosą wjechali do Ostrołęki. Zbliżywszy się do mostów, nieprzyjaciel zagroził oddziałom polskim odcięciem drogi odwrotu. Większości żołnierzy udało się jednak wycofać. Jedynie oddziały, które broniły się w klasztorze bernardyńskim oraz w domach na rynku, częściowo zostały wzięte do niewoli, a częściowo przebiły się do mostów.

Utrata Ostrołęki znacznie utrudniała Polakom obronę linii Narwi, ponieważ artyleria rosyjska, ustawiona na wyższym, wschodnim brzegu rzeki panowała nad brzegiem zachodnim i mogła osłaniać ogniem swoją piechotę. Pod jej ogniem wycofała się 5. kompania artylerii pozycyjnej oraz 4. kompania lekka. Natarcie piechoty rosyjskiej rozpoczął Astrachański pułk grenadierów, wspierany przez Suworowski pułk grenadierów i 2. szwadron ułanów gwardii. Przeciwnatarcie brygady Bogusławskiego załamało się, a jej resztki wycofały się za Omulew. W tym czasie gen. Skrzynecki, chcąc za wszelką cenę zniszczyć przeprawione oddziały rosyjskie, nakazał 1. i 3. dywizjom piechoty natarcie ku mostom, które również nie powiodło się, wobec wzmagającego się ognia lewobrzeżnych baterii rosyjskich. O godz. 13 rozpoczęło się przeciwnatarcie polskie, wykonywane przez oddziały 1. i 3. dywizji piechoty. Natarcie polskie zmusiło kolumny nieprzyjacielskie do cofnięcia się ku mostom. Około godz. 14 Rosjanie, dzięki przybyłym posiłkom, przeszli do przeciwnatarcia, zmuszając atakujące oddziały polskie do powrócenia na stanowiska wyjściowe. Kiedy Rosjanie zaczęli wychodzić ze swego przedmościa, gen. Skrzynecki rozkazał 3. dywizji kawalerii wykonanie szarży na piechotę nieprzyjacielską. Warunki terenowe były bardzo niesprzyjające; pułki musiały przebyć tereny podmokłe, wobec czego szarża straciła swój impet i nie przyniosła pożądanych wyników. Między godz. 17 i 18 Rosjanie, którzy zgromadzili w tym czasie na prawym brzegu 17 batalionów i przygotowali do przeprawy dalsze osiem, przeszli do natarcia. Silny i celny ogień artylerii polskiej zatrzymał marsz Rosjan, a gen. Skrzynecki wydał rozkaz do przeciwnatarcia, w którym wzięły udział po jednej brygadzie z 1. i 5. dywizji piechoty. Początkowo zaznaczyła się przewaga oddziałów polskich, które w walce na bagnety zepchnęły Rosjan ku Narwi. Jednak po opanowaniu zamętu wśród swoich jednostek, nieprzyjaciel ruszył do natarcia, zmuszając piechotę polską do odwrotu i biorąc sporo jeńców. Około godz. 19 ogień artylerii rosyjskiej zaczął cichnąć, co w dowództwie polskim wywołało obawę, że nieprzyjaciel przygotowuje się do przeprawy i rzucenia do ataku kawalerii. Wówczas gen. Skrzynecki nakazał 4. baterii lekkokonnej, pod dowództwem płk. Józefa Bema, podjechać jak najbliżej stanowisk rosyjskich i otworzyć ogień na piechotę rosyjską i mosty. Szarża Bema i 20-minutowy ostrzał pozycji nieprzyjacielskich, nie przyniosły co prawda dużych strat w oddziałach rosyjskich, ale spowodowały, że Dybicz postanowił zaniechać dalszego natarcia. Późnym wieczorem odbyła się narada wojenna. Zapadła na niej decyzja odwrotu, ponieważ dopiero późnym popołudniem wysłano rozkaz do gen. Giełguda, którego dywizja pozostawała w Łomży, a której przybycie pod Ostrołękę mogłoby umożliwić dalsze prowadzenie walk. Mogła ona przybyć pod Ostrołękę dopiero w godzinach popołudniowych następnego dnia. Wobec wielkich strat piechoty polskiej, tak długie oczekiwanie wydawało się zbyt ryzykowne. Rada wojenna opowiedziała się, wbrew zdaniu gen. Skrzyneckiego i gen. Prądzyńskiego, za odwrotem, który rozpoczął się o godz. 22.

Prezentowany tu plan bitwy pod Ostrołęką powstał już po upadku powstania listopadowego. Plan ten jest dołączony do kopii artykułu Ignacego Prądzyńskiego opisującego bitwę pod Ostrołęką, którego oryginał został zamieszczony przez gen. Jana Nepomucena Umińskiego w gazecie francuskiej „Le spectateur militaire” z 15 VIII 1832 r. Artykuł przetłumaczony na język rosyjski oraz omawiany plan znajdują się w aktach z zespołu „Władze Centralne Powstania Listopadowego”, dotyczących działań wojsk rosyjskich przeciw wojskom powstańczym, opracowanych przez oficerów sztabowych: Iwanowa i ks. Teniszewa. Na planie przedstawione jest rozmieszczenie wojsk polskich i rosyjskich przed bitwą. Oddziały polskie zostały zaznaczone kolorem niebieskim; wojska rosyjskie - kolorem ciemno-zielonym oraz czerwonym. Część oddziałów polskich została oznaczona i podpisana nazwiskiem dowódcy. Przy jednostkach rosyjskich brak jest oznaczeń. Na planie tym skala została podana w sążniach.

Podgląd ilustracji
Warto przeczytać
  • Chudziński T., Szlakami powstania listopadowego, Warszawa 1985;
  • Domański T. E., Epoka Powstania Listopadowego, Lublin 2000;
  • Kieniewicz S., Zahorski A., Zajewski W., Trzy powstania narodowe, Warszawa 1992;
  • Przewodnik po polach bitew wojny polsko-rosyjskiej 1830-1831 r., pod red. O. Laskowskiego, Warszawa 1931;
  • Tokarz W., Bitwa pod Ostrołęką, Poznań 1922.
Opis zewnętrzny Plan wielobarwny, oryg., jęz. rosyjski, karta papierowa o wymiarach 19,2 x 32,7 cm, w księdze: „Izłożenije wojennych diestwij protiwu polskich miateżnikow [...]”, skala ok. 1:15000.
Autor komentarza Piotr Wincenciuk
Digitalizacja dokumentu Karol Zgliński