Przeglądasz rozdział:

Organizacja działań zbrojnych i ich uczestnicy


Opis działań wojsk polskich w okresie 11 VII - 24 VII 1831 r.

Data i miejsce wydania b.d. [1831], b.m.
Miejsce przechowywania AGAD, Nabytki Oddziału III, sygn. 110, s. 1-8.
Komentarz
Pierwsza strona dokumentu Kliknij aby powiększyć

Prezentowany dokument jest fragmentem większego, anonimowego dziennika, opisującego działania na prawym brzegu Wisły w dniach 11-24 VII 1831 r. Przedstawia on walki, jakie toczyły oddziały polskie, pod ogólnym dowództwem gen. Wojciecha Chrzanowskiego, i siły rosyjskie pod wodzą gen. Jewgienija Gołowina. Relacja ta pozwala przyjrzeć się działaniom, które miały, według Polaków, zapobiec ewentualnej próbie zaskoczenia Warszawy od wschodu, w zamierzeniach rosyjskich miały zaś związać jak największe siły polskie z dala od głównego kierunku operacyjnego armii rosyjskiej, jakim była przeprawa przez Wisłę pod Osiekiem.

Operacja grupy gen. Gołowina rozpoczęła się 4 lipca od zajęcia Siedlec i była kontynuowana poprzez rozpoznanie walką, mające dać odpowiedź, co do liczebności i położenia sił polskich. Stojące na drodze wojsk rosyjskich grupy gen. Macieja Rybińskiego i gen. Girolamo Ramorino, zdezorientowane zaczepnymi działaniami Rosjan, bojąc się starcia z liczniejszym (w przekonaniu dowódców) przeciwnikiem, wycofały się ze swych pierwotnych pozycji do Dębego Wielkiego i Garwolina. Pozwoliło to zająć Gołowinowi Kałuszyn (9 lipca) i pchnąć podjazdy aż pod Mińsk. Próba odzyskania utraconych pozycji następnego dnia nie powiodła się, co spowodowało powtórne cofnięcie się grupy Rybińskiego pod Dębe Wielkie, grupy Ramorino zaś do Glinianki (w tym momencie rozpoczyna się prezentowany fragment relacji). W toku swojego zaczepnego manewru gen. Gołowin, dysponujący niespełna 6 tys. żołnierzy, zdołał odepchnąć w stronę Warszawy oddziały polskie liczące prawie 16,5 tys. ludzi. Ośmieliło go to tak bardzo, że postanowił obejść przeciwnika i go zniszczyć (prawdopodobnie nie zdając sobie sprawy z jego przewagi liczebnej).

Przybyły tymczasem na teatr operacyjny gen. Chrzanowski przyprowadził dodatkowe siły, które podniosły liczebność podległych mu wojsk do około 20 tysięcy. 13 lipca ześrodkował on swoje wojska na kierunku mińskim, i zamierzał uderzyć na wojska rosyjskie. Ponieważ Gołowin także podjął działania zaczepne, 14 lipca doszło do bitwy spotkaniowej pod Mińskiem Mazowieckim. Siły rosyjskie usiłowały zająć Mińsk, ubezpieczając jednocześnie swoje skrzydła. Chrzanowski podzielił swoje siły, odepchnął centrum ugrupowania rosyjskiego spod Mińska, jednak działający zbyt opieszale i bojaźliwie, na południe od niego, gen. Ramorino, nie próbował nawet przeciąć drogi wycofującemu się na Kałuszyn Gołowinowi. Idący na północ od Chrzanowskiego gen. Jagmin, także nie zdołał odciąć drogi odwrotu siłom rosyjskim, mimo sukcesów płk. Franciszka Młokosiewicza.

Wobec błędów dowództwa polskiego gen. Gołowinowi udało się dotrzeć z wojskiem do Siedlec (15 lipca). Siły polskie tymczasem rozłożyły się w Kałuszynie, rezygnując z pościgu. Dopiero wieczorem 15 lipca siły Chrzanowskiego ruszyły w stronę Kuflewa, co było spowodowane pogłoskami o zbliżaniu się grupy gen. Fiodora Rüdigera. Do sił polskich dołączył wódz naczelny, gen. Józef Skrzynecki, który jednak nie kwapił się do energicznych działań przeciw siłom Rüdigera. Większość sił grupy Chrzanowskiego 17 lipca pozostała na stanowiskach pod Kuflewem, nieliczne oddziały wysłano zaś, pod dowództwem gen. Ramorino, w stronę Kocka, skąd mieli maszerować Rosjanie. Dopiero 18 lipca Chrzanowski ruszył do Łukowa, jednak raporty Ramorino spowodowały zarzucenie myśli o uderzeniu na grupę Rüdigera. Będący teraz głównodowodzącym na tym odcinku naczelny wódz postanowił jeszcze raz skierować siły polskie przeciwko gen. Gołowinowi, stojącemu w Siedlcach. Trzy kolumny polskie ruszyły 19 lipca na Siedlce chcąc całkowicie osaczyć miasto. Gen. Gołowin nie zaniechał jednak rozpoznania i, wiedząc o manewrze Skrzyneckiego, cofnął się ze swymi siłami w kierunku Brześcia. Nie zastano już Rosjan w Siedlcach. Generał Józef Skrzynecki wyjechał do Warszawy 22 lipca, wydając jednocześnie grupom Rybińskiego i Ramorino rozkaz kierowania się ku stolicy. Pod Mińskiem operował jeszcze do 23 lipca gen. Chrzanowski. Wkrótce i on dokonał odwrotu do stolicy.

Cała operacja skończyła się zupełnym fiaskiem. Na wschód od Wisły nie osiągnięto w jej toku żadnego większego sukcesu, za to w czasie jej trwania feldmarszałek Iwan Paskiewicz przeprawił swą armię pod Osiekiem na lewy brzeg Wisły (między 16 a 20 lipca).

Podgląd ilustracji
Warto przeczytać
  • Pachoński J., Młokosiewicz Franciszek, [w:] Polski słownik biograficzny, t. 21, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1976, s. 436-437;
  • Pawłowski B., Chrzanowski Wojciech, [w:] Polski słownik biograficzny, t. 3, Kraków 1937, s. 463-467;
  • Tarczyński M., Generalicja powstania listopadowego, Warszawa 1988;
  • Tokarz W., Wojna polsko-rosyjska 1830 i 1831, Warszawa 1993;
  • Wojtasik J., Paprocki Kazimierz, [w:] Polski słownik biograficzny t. 25, Wrocław-Warszawa-Kraków 1980, s. 184-185;
  • Zacharewicz Z., Ramorino Antonio Girolamo, [w:] Polski słownik biograficzny, t. 30, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk-Łódź 1987, s. 545-550;
  • Zacharewicz Z., Rybiński Maciej, [w:] Polski słownik biograficzny, t. 33, Wrocław-Warszawa-Kraków 1991-1992, s. 340-348.
Opis zewnętrzny Rkps, oryg., jęz. francuski, zszyte karty papierowe tworzące jednostkę: „Opis operacji wojennych wojsk polskich od 11 VII [1831] do 24 VII [1831]”.
Autor komentarza Maciej Próba
Digitalizacja dokumentu Karol Zgliński